Pocałunek

Rozdział II

-Dobry wieczór. Ja przyszłem po Patrycje.
-Już ją wołam. Patrycja.!! A moge wiedzieć Dominiku gdzie idzecie i kiedy wruciće.?
-Idziemy do kina na film  "Ted". Ale prosze się nie martwić o córke ponieważ ja ją odwiozę do domu kiedy pani będzie chciała alebo pujdziemy do mnie.
-DObrze, więc o godzinie...- Mama Patrycji nie skończyła bo zadzwonił telefon.
-Tak slucham.?
-Mamy zebranie w pracy i robimy nowe projekty. Przyjerzdzaj.
-A  kiedy skończymy.?
-Nad ranem
-Dobrze
-Coś się stało.?- Zapytał chłopak.
-Nie, ale będę do rana w pracy dlatego masz Patrycje na własność.- Usmiechneła się i wtedy zeszła dziewczyna. W zielonych rurkach i niebieskiej bejsbolówce.
-WOW Pati jak ty ładnie wygladasz.- Otworzył szerooko usta z dziwienia.
-No dobrze dzieci bawcie się.
******
W kinie.
-Ej Dominik ty mi chciałeś coś powiedzieć na fejsie ale mi komp padł. O co ci chodziło.?
-Yyy..., że masz laadne oczy.
-Dziękować.!- WIedziała, żenie o to mu chodziło ale film się juz zaczoł i nic nie chciała mówić. Zaraz na pierwszej scenie obją ją ręką i szepną do ucha: Dziękuje, że jesteś...
W połowie filmu złapał ją za rękę. I tak mineło 99 minut filmu. Następnie pojechali do niego.
*******
 W jego pokoju. 
-Wiesz Patka... Bo ja chcialem ci zadać pytanie...

-Taak.!

-Co "Taak".?
-Będę twoją dziewczyną.!
-Ale... Ale skąd wiedziałaś.?
-Zgadywałam.!-Wstała, podeszłą do niego bardzo blisku, przytulila i... I tak pocałowali sie.!